Bądźcie apostołami piękna!

 

 Jesteście naprawdę piękni i za to wasze piękno i za waszą wiarę, chciałbym wam w imieniu Kościoła serdecznie podziękować - takie słowa skierował abp Edward Nowak z Watykanu do uczestników XIII Światowych Rekolekcji Podhalańskich, które miały miejsce w ośrodku „Fraterna Domus” w Sacrofano (Rzym) w dniach od 1 do 6 marca br. Wypowiedział je człowiek wywodzący się z Podkarpacia, ale zauroczony góralami i góralszczyzną, nie mogący oderwać wzroku od pięknych ornatów góralskich, uśmiechniętych i paradnie ubranych górali i góralek (wiele z nich przywdziała na tę okazję kreacje szyte przez  podhalańskiego Versace, Andrzeja Siekierkę), wsłuchujący się w nuty muzyki góralskiej. Dla niego też „ni ma takiej nika....”

Ale nie wszyscy tak nas odbierają. Jeden z tematów tegorocznego bloku dyskusyjnego nosił tytuł: ”Dlaczego nie wszyscy kochają piękną kulturę góralską” (myzyka, śpiew, taniec, rękodzieła). A może poniekąd sami jesteśmy temu winni? Powrócił temat grywania po knajpach małoletnich muzykantów, poniewieranie góralszczyzny w mediach, w kabaretach, nieznajomość góralskiego rękodzieła, itp. Z pewnością dużo można jeszcze zrobić dla poprawy tego wizerunku i wiele zależy od  samych górali, od ich postaw i wyborów.

W XIII Światowych Rekolekcjach Podhalańskich wzięło udział 110 osób z Polski, USA, Ukrainy i kilku krajów Europy Zachodniej, w tym 9 księży. Na każdych rekolekcjach podhalańskich przygrywa muzyka góralska. W tym roku tworzyli ją: Stanisław Pietras, Edward Bafia i Łukasz Górnik z Bukowiny Tatrzańskiej oraz Zbigniew Wałach z Istebnej, Rafał Bałaś z Żywca i Elżbieta Czajka z Wisły.

Bez żadnej naszej zasługi Opatrzność Boża obdarowała nas górali czymś niezwykłym: żyjemy lub urodziliśmy się w jednym z najpiękniejszych zakątkach świata, gdzie jak mówimy „telo piyknie co cud”. Coraz piękniejsze są nasze domy, piękna jest nasza myzyka, śpiew, taniec, rękodzieła.

W odkrywaniu i pogłębianiu tematyki piękna pomagały nam tegoroczne rozważania rekolekcyjne, poświęcone właśnie temu zagadnieniu. Dwa rozważania: „Piękno osoby zachwyca i boli” oraz „Piękno w poezji Norwida” wygłosił prof. Stanisław Grygiel z Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie. Na ten sam temat nauczali także duchowni. „Czy piękno zawsze znaczy dobro?” – tak swój wykład zatytułował o. Leon Knabit O.S.B., zaś o. Zdzisław Kijas, O.F.M. Conv., relator watykańskiej Kogregacji spraw kanonizacyjnych, pytał w swoim referacie „Czy piękno potrzebne jest do zbawienia”? Do tematyki piękna nawiązywał też ks. Jacek Styrczula, S.D.B., w swoich refleksjach wielkopostnych.

Na tegorocznych rekolekcjach podhalańskich gościł też o. prof. Zbigniew Suchecki, O.FM. Conv., profesor papieskiego Ateneum „Seraficum” w Rzymie. Przypomniał on, że Kościół nie zmienił swego stanowiska odnośnie masonerii i wierzący w Chrystusa powinni trzymać się z daleka od tego rodzaju stowarzyszeń.

W środę, 3 marca, uczestnicy rekolekcji podhalańskich wyruszyli do Watykanu, aby wziąć udział w uroczystej Eucharystii, której przewodniczył  abp Zygmunt Zimowski, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.  Po Mszy św. cała grupa przeszła do grobu Sługi Bożego Jana Pawła II i modliła się o rychłą kanonizację naszego Ojca Świętego. Nie zabrakło też pieśni, którą górale wykonują w tym miejscu od roku 2005: „Jana Pawła imie nigdy nie zaginie, ani na wiyrsycku, ani na dolinie”.  Następnie wszyscy przeszli do Auli Pawła VI na audiencję generalną Ojca Świętego, Benedykta XVI.

Następnym etapem był mały, śliczny kościółek Zbawiciela na Fali, na Zatybrzu, w którym znajduje się m.in. grób św. Wincentego Pallottiego. Tam uczestnicy rekolekcji wysłuchali konferencji o. Leona Knabita. Od gościnnych polskich pallottynów, cała rekolekcyjna brać przeniosła się na do Domu Polskiego Jana Pawła II, gdzie  sześć razy odbywały się światowe rekolekcje podhalańskie. W drzwiach Domu Polskiego czekał na nas ks. dyrektor Mieczysław Niepsuj, który wszystkich zaprosił na smaczny obiad.

Po posiłku, siostry sercanki oprowadziły po muzeum zwłaszcza tych, którzy byli w Domu Polskim po raz pierwszy. Następnie wysłuchano kolejnej medytacji prof. Stanisław Grygla. Wielkim przeżyciem dla uczestników rekolekcji było spotkanie z jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II, arcybiskupem Piero Marinim, byłym Mistrzem Papieskich Celebracji. W niezwykle ciepłych słowach opowiedział on o swojej fascynacji polskim papieżem, o rozlicznych pielgrzymkach papieskich i o sprawach liturgii posoborowej. Wspomniał, że po raz pierwszy spotkał się z góralami już w 1973 r., będąc w Krakowie na procesji Bożego Ciała. Wtedy to górale  w pałacu arcybiskupów krakowskich wykonali dla gości taniec „zbójnicki”. Od uczestników rekolekcji otrzymał na pamiątkę kapelusz góralski i ciupagę.

Następnego dnia udaliśmy się z pielgrzymką do Spoleto- historycznego miasta, położonego w ”zielonym sercu Włoch – Umbrii”. W miejscowej katedrze, ozdobionej przepięknymi freskami Fillipo Lippi i Pinturicchio, uczestniczyliśmy we Mszy św., a następnie zwiedzaliśmy lokalne zabytki. Najsłynniejszy zabytek Spoleto to ogromny, mierzący 80 m wysokości most - Ponte delle Torri -wspaniały XIV-wieczny akwedukt,  zwany „mostem wież”. Podziwialiśmy też pozostałości rzymskich murów Porta della Fuga, ruiny teatru z I w. p.n.e., łuk triumfalny Druzusa i Germanika (I w.) oraz ruiny amfiteatru (II w.), a także bazyliki i kościoły romańskie, gotyckie, renesansowe i barokowe. Cennym przewodnikiem okazał się Polak pracujący w Spoleto o. Bogdan Książek, O.F.M. Conv.

Podczas rekolekcji miał miejsce tradycyjny blok dyskusyjny, który poprowadził niżej podpisany. Oprócz tematu wymienionego już wyżej, uczestnicy rekolekcji zastanawiali się nad takimi zagadnieniami jak: “Czy renesans piękna na Podhalu jest potrzebny”? ”Funkcje i rola piękna, estetyki w życiu codziennym” , ”Piękno starości i umiarania”, ”Piękno w liturgii” oraz ”Czy sztuka ma siłę leczniczą”?

Podczas tegorocznych rekolekcji usłyszeliśmy wiele mądrych słów na temat piękna, które warto przytoczyć, chociażby częściowo.

Prof. Stanisław Grygiel podkreślił, że mówić o pięknie jest bezczelnością lub nieroztropnością. O pięknie nie należy mówić, w pięknie należy żyć. Najwięcej do powiedzenia na temat piękna ma poezja, muzyka i śpiew. Piękno nas porusza i wzrusza. ”Piękno zbawia świat, piękno zbawia człowieka” – jak kiedyś napisał Fiodor Dostojewski. Piękno ma swoje imię a imię jego jest Bóg. Piękno jest uwalnianiem nas od nas samych. Piękno przemienia człowieka. Jest po to, żebyśmy mogli dostrzec Boga. Piękno przyrzeka, obiecuje, że zaprowadzi nas gdzieś, jest obietnicą. Piękno nie jest do posiadania. Pięknem trzeba się stawać, w piękno trzeba się przemieniać. Piękno uwalnia nas od rozpaczy. Jan Paweł II napisał kiedyś, że ”Świat, w którym żyjemy, potrzebuje piękna, aby nie pograżyć się w rozpaczy”. Należy pamiętać, że piękno zależy od miłości .

Czy piękno potrzebne jest do zbawienia? - pytał o. Zdzisław Kijas i na koniec odpowiedział -  Nie jest konieczne, ale może pomóc do zbawienia, ponieważ wskazuje na źródło, którym jest Bóg. Dlatego piękno przez wieki wiązane było z Bogiem. Piękno fascynuje i pociąga. Piękno zachwyca, nie szokuje. Maryja, która porodziła Syna Bożego, światłość ze światłości, stała się Tota Pulchra – cała piękna. My, chrześcijanie, jesteśmy świątynią Boga i musimy być piękni. Kto żyje pięknem, żyje już w przestrzeni nieba.

Z kolei o. Leon Knabit mówił o relacji piękna z dobrem. Piękno nie może być złem. Piękno jest prawdą, a prawda jest pięknem. Jakże wymowne są słowa Chrystusa: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”. Piękno to dzieło i obraz Boga a dzieło Boże zawsze będzie cudowne. Gdy szukasz Boga, popatrz na góry, rzeki, jeziora, lasy, pola, kwiaty... Człowiek stworzony przez Boga jest piękny. Piękne jest ciało człowieka stworzone na obraz i podobieństwo Boże, piękna jest dusza ludzka. Dzieło Boże zawsze będzie piękne. Grzech pierworodny, nasze niedociągnięcia – powodują, że stajemy się karykaturą piękna. Nasze czyny niech służą Bogu i niech będą piękne. Piękno człowieka zawsze pochodzi od Boga. Piękno podziwiamy a ku dobru dążymy. Ale piękno ma nam też pomagać, abyśmy stawali się coraz lepsi.

Uczestnicy XIII Światowych Rekolekcji Podhalańskich, umocnieni i pokrzepieni na duchu powrócili do swoich obowiązków z  postanowieniem, aby w codziennym życiu być apostołami piękna i dobra, wszędzie tam gdzie przyszło im żyć i pracować.

 

ks. Władysław Marian Zarębczan